tag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post3858407949833669163..comments2024-02-23T05:33:19.076+01:00Comments on SasuNaru Hiden: SasuNaru Hiden - rozdział 32Unknownnoreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-49091037456351091812018-12-08T20:59:37.098+01:002018-12-08T20:59:37.098+01:00Hej,
och ciekawe kto tym razem to ich widział, Ten...Hej,<br />och ciekawe kto tym razem to ich widział, Tenarii czy na przykład Choui, tak teraz jak się dowiedziała, że będzie trenował geninów to znów będzie myślała, że często będą się spotykać, ech Sakura nawet nie dopuściła Naruto do głosu...<br />Dużo weny życzę...<br />Pozdrawiam serdecznie BasiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-21155919778490717982017-07-23T00:01:58.408+02:002017-07-23T00:01:58.408+02:00Chcemy pisać tak jak Wy. Problem jest kiedy próbuj...Chcemy pisać tak jak Wy. Problem jest kiedy próbujemy to złożyć, bo te fragmenty widać, że się od siebie odcinają. To w ogóle nie przypomina całości, mimo że style mamy podobne. Tak mi się wydaje. A znowu jak chcę coś zmienić, to zaczynamy się kłócić, bo moja koleżanka lubi własnie słodkie sceny, a ja nie:) Dziękuję za rady, na pewno z nich skorzystam.<br />KamilaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-19808898744871379762017-07-22T18:14:01.048+02:002017-07-22T18:14:01.048+02:00Pisanie fragmentami ma sens jeśli zna się dane uni...Pisanie fragmentami ma sens jeśli zna się dane uniwersum (szczegóły świata przedstawionego, przede wszystkim charakter, odzywki i zachowania bohaterów) - czyli w przypadku fanfików. Nie wiem, jakby to wyszło w przypadku opowiadań własnych. Moim zdaniem mogłoby to być ciężkie do ogarnięcia. Z Indrą często rozmawiamy o różnych fragmentach, czasami je zmieniamy, bo pisanie w kanonie jest ciężkie. Nie zawsze pasuje to, co nam się podoba i co same napisałybyśmy we własnych tekstach (właśnie dlatego Hinata nie może się pocić w Hidenie :/). Dlatego, jak już pisała Indra - kompromisy są ważne, rozmowy o tekście i debaty - czy dany bohater zachowałby się tak, czy siak. <br />Odnośnie RPG - jeśli ma to być krótka przygoda dla funu: spróbujcie, w przeciwnym razie zniszczy Wam styl. Nie warto się w to pakować, bo nie rozwiniecie się w pisaniu, tylko zmarnujecie czas. <br />Pozdrawiam :) Kokohttps://www.blogger.com/profile/14599570937697160266noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-77699837668269579222017-07-22T10:43:51.034+02:002017-07-22T10:43:51.034+02:00Pytanie, czy piszecie RPG, czy po prostu ogólnie f...Pytanie, czy piszecie RPG, czy po prostu ogólnie fragmentami.<br />Jeżeli chodzi o RPG to nie powinien być problem. Mi taki sposób już na początku nie pasował, więc za dużo się na ten temat nie wypowiem, ale wtedy różne style nie są raczej problemem.<br />W drugim przypadku, czyli wymienianie się fragmentami/scenami - musicie po prostu pójść na kompromis i dogadać się, jaki styl ma mieć fanfik/opowiadanie. Jeżeli jedna pisze bardzo dosadnie, używając dużo przekleństw, a druga lubi melancholijne opisy to przy pisaniu fragmentami narracja będzie przeskakiwać z jednego stylu na drugi i to faktycznie wyjdzie dziwnie. <br />Tak samo z opisami. Jeżeli przy dłuższych fragmentach jedna osoba wszystko dokładnie opisuje (chodzi mi tu raczej o zdarzenia), a druga taką sama scenę zawiera w kilku zdaniach – no też nie bardzo.<br />No i w końcu każdy bohater ma jakiś określony charakter, mówi w określony sposób. Czy to kanon, czy nie – musicie pilnować, żeby tych charakterów pilnować. Nie może być np. że jedna z Was widzi Sasuke jako mrocznego milczka, a już we fragmencie drugiej on mówi do Naruto: Mój kwiatuszku. To przykład ofc.<br />Mam nadzieję, że pomogłam. Powodzenia w pisaniu.<br />Indrahttps://www.blogger.com/profile/07869913273544961708noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-87249053174772432432017-07-21T23:53:29.755+02:002017-07-21T23:53:29.755+02:00Witam. Czytam Wasz blog od dłuższego czasu. Zwykle...Witam. Czytam Wasz blog od dłuższego czasu. Zwykle jestem trochę nieśmiała i nie pisze dużo komentarzy, chociaż kilka napisałam. Teraz jednak przyszłam z pytaniem. Ja z koleżanką też chciałyśmy napisać opowiadanie wspólnie, ale nam nie wychodzi. Ja pisze inaczej, ona inaczej. Macie może jakieś rady? Jak to robicie, że nie widać żadnej zmiany stylu? Będę bardzo wdzięczna za pomoc.<br />KamilaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-48149049957804265062017-07-21T01:16:30.760+02:002017-07-21T01:16:30.760+02:00Ja chciałam tylko powiedzieć że przeczytałam wszys...Ja chciałam tylko powiedzieć że przeczytałam wszystko dzisiaj. Nie należę do tych ludzi co potrafią pisać długie i budujące komentarze, ale Drogie Autorki, mój dzień stał się 100 razy lepszy. Czekam niecierpliwie na kontynuację i dziękuję za tą wspaniałą historię którą tworzycie.<br />JTAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-66570786548308335562017-07-18T17:02:54.571+02:002017-07-18T17:02:54.571+02:00Kolejny rozdział, o szczęśliwy dniu! <3
No, to...Kolejny rozdział, o szczęśliwy dniu! <3 <br />No, to Naruciak jak nie on, prawie kamienna, niewzruszona postawa na taką wiadomość. W jego przypadku to cud, normalnie to by poleciał do Ichiraku i nakopał temu draniowi, aż by się kurzyło haha<br />Sasuke w sumie też stoicki spokój. Dalej ostentacyjnie olewa Sakurę, jakby nic się nie stało. No, dla niego nic się nie stało poza tym, że się typ się zagotował. No i ja mu się nie dziwię, haha xD Shikamaru po alko tryb przełącza się z ,uśpiony" na ,,czuwanie" to dobre ^^ Jak tam było ironizowane, że znajomi byliby przeszczęśliwi, gdyby mogli zobaczyć, jak ,,trenują" no cóż... Ja bym była, bez żadnego sarkazmu, ironii i innej dziwnej inercji, ale to wiadomix xD <br />Tak Kiba, ze zwykłych ninja stali się teraz elitą, więc będą chlać jak żule nad rzeką i może jeszcze się potopią, jak ich najdzie faza na trenowanie suitonów po wyskokowych, słusznie ^^<br />No i sprawa najważniejsza. No bo obserwować ich mógł dosłownie każdy.<br />No ok, Hinata nie mogła, bo leży w szpitalu, ale jakby się wysiliła tym swoim byakuganem, to moooooże coś tam by dojrzała...<br />Sakura, mogła iść za potrzebą, albo za potrzebą stalkowania Sasuke. Potwierdziłyby się wtedy moje domniemania, że jest zawodowym stalkerem, bo jest.<br />To mógł być Shika albo Sai i to nie byłby problem. Są pijani, wolno im.<br />A jeśli to taka Tenten albo Ino? No to po ptakach. Lee może niekoniecznie, bo by sam się ujawnił, ale przynajmniej gdyby fucktycznie to był on, to i tak by nie ogarnął, co widział. To mógł być kurna nawet Gaara XD Albo Kakashi, który lubi sobie w wolnym czasie poszpiegować i czuć się samotny. <br />Ok, Madara ani Obito to też nie byli, bo ciężko byłoby to logistycznie ogarnąć, ok czyli znowu, nie tak do końca każdy...<br />Jak Kiba, to po połowie ptaków, bo raz no to mu się w najgorętszych snach nie śniło i będzie się kłócił o tym głośno z Akamaru, co ludzie usłyszą, ALE skoro Naruto leci na Sasuke, to Hinata dla niego, więc jemu na rękę jest zamknąć dziób, bo tak.<br />Shino to mógł być, no nie wiem co on tam... Na jego miejscu zachowałabym taktyczne milczenie, bo nie moja sprawa, ale on to w sumie lubi gadać o problemach... Z tym, że robi to ze swoimi robakami, także temat się zamyka. <br />Neji dalej nie żyje. Problem z Temari, bo to problem. Synonim. Kurde...<br />Chouji? O w mordę, ale w sumie on gada tylko z Shikamaru, więc no niby też jakoś dałoby to radę ogarnąć. Przynajmniej, na jakiś czas... No jeśli to Iruka, to dostanie padaczki i tyle. Przynajmniej zachowa milczenie. <br />Jeśli to jakiś zabłąkany oddział AMBU, to pewnie będą mieli po prostu bekę no i... Po ptakach. O kim zapomniałam? Kagebunshin Naruto pewnie to też nie był.<br />Ktokolwiek to był, widziała ta osoba coś, czego nie powinna. Ej, może to byłam ja? :D<br />Pozdrawiam i życzę weny, uwielbiam wasze rozdziały <3<br />~ WegeWegetatywnahttp://sasuxnaru-yaoi-yaoi-yaoi.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-14016157486783522922017-07-17T17:25:43.263+02:002017-07-17T17:25:43.263+02:00Rozdział genialny. Spodziewałam się że Naruto powi...Rozdział genialny. Spodziewałam się że Naruto powie Sakurze prawdę ale dobrze że ten moment jeszcze nie nadszedł. Niech się trochę dłużej pomęczą. No ale teraz nie wiadomo. Kto ich podglądał i czy ta osoba wygada innym. Byłby szok gdyby Hinata wyszła ze szpitala i to właśnie ona by była tym podglądaczem. Kto nim jest? Zostało nam tylko albo się domyślać albo czekać na następny rozdział.<br />Dużo weny i czekam na ciąg dalszy<br />JulietAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6773244557008816844.post-45251559112747277932017-07-17T13:10:32.074+02:002017-07-17T13:10:32.074+02:00Świetny rozdział, jestem strasznie ciekawa kto ich...Świetny rozdział, jestem strasznie ciekawa kto ich zobaczył >.< Yoshikohttps://www.blogger.com/profile/00982659448794900680noreply@blogger.com